Odkopane z wizyty w Ustroniu :) jak najbardziej zachęcam do odwiedzin :)
niedziela, 30 października 2011
sobota, 29 października 2011
Bokeh...
... czyli bardzo fajne słówko pochodzenia bodajże japońskiego, a w fotografii oznaczające po prostu rozmycie. Ile fotografów tyle technik uzyskania jak najlepszego efektu. Zwykle (niestety) związane jest to z kupnem obiektywu z najwyższej półki. Poniżej kilka próbnych ujęć przedstawiających zminimalizowaną głębię ostrości i miękkie rozmycie tła. Więcej było w jednym z wcześniejszych postów: tutaj :)
środa, 19 października 2011
poniedziałek, 3 października 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)